Cyryl

już w nowym domu

Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl
Cyryl

W życiu Cyryla nastał wreszcie czas, kiedy bywa szczęśliwy. Bywa, bo odnosi się to do tych krótkich chwil, które może spędzić z człowiekiem, któremu zufał i którego pokochał. Niestety, w schroniskowej rzeczywistości to spotkanie zdarza się jedynie raz w tygodniu. W tych radosnych mementach w oczach Cyryla pojawiają się iskierki, a na pyszczku wykwita szeroki uśmiech. Przez tą jedną godzinę w tygodniu nie wygląda na psa bezdomnego, ale taki jest. Bezdomny. Bezdomny i gotowy, żeby opuścić schronisko i obdarzyć kogoś swoją miłością i przywiązaniem już na stałe.

Jaki jest Cyryl? Bardzo lubi spacery z węszeniem. Przyjemność sprawiają mu także zabawy węchowe. Ładnie reaguje na przywołanie. Chętnie przychodzi po głaski i inne pieszczoty do osoby, z którą zbudował relację. Do innych osób podchodzi z ostrożnością, ale jego odwaga do zapoznawania się z nowymi ludźmi rośnie. Wydaje się być bardzo zainteresowany innymi psami, ale nie szuka zaczepek.

Cyryl to wpsaniały, wrażliwy pies. Jeśli zbudujesz z nim więź, odda Ci całe swoje psie serducho. Ponieważ kocha jedzonko, to zdobycie jego sympatii nie powinno być bardzo trudne.