Sticz

Sticz
Sticz
Sticz
Sticz
Sticz

„Mamo, spójrz jaki piękny pies! Też chcę takiego! Weźmy go do domu!” Podczas spacerów z psami takimi jak Sticz często słyszymy tego typu stwierdzenia. Zwykle od dzieci lub też dorosłych, którym wydaje się, że pies w typie Border Collie sprawdzi się idealnie w ich blokowym mieszkaniu i z dziećmi. Przecież jest taki wesoły, biega niezmordowany za rzucaną piłką, więc jego aktywność fizyczna odpowiada naszym niewybieganym dzieciom .Do tego rozmiar ma taki „w sam raz”, więc czego chcieć więcej. Sąsiad pozazdrości ładnego, rasowego psa, czyli…. bierzemy?
To częsty, lecz jakże mylny sposób myślenia o psach rasy Border Collie. Border Collie to wspaniała rasa, ale jednocześnie bardzo, ale to bardzo wymagająca. I mamy na myśli nie tylko wymagania związane z potrzebą intensywnej aktywności fizycznej. Tu chodzi o coś więcej. O pracę z psem, o regularną naukę, o wyzwania stawiane psiemu umysłowi. A jednocześnie o delikatność, uważność i wrażliwość tego psa. Psa, którego ogromna inteligencja wręcz zaskakuje! Taki właśnie jest Sticz. Bo o nim przecież jest mowa. Sticz, który trafił do schroniska właśnie dlatego, że jego potrzeby nie zostały zapewnione. Sticz miał dom. Kochający. Można nawet napisać, że kochający „za bardzo”. Bo nadmiar miłości nie jest jedyną potrzebą tego psa. On MUSI SIĘ uczyć. MUSI pracować. Bo to tkwi w jego naturze.
Niestety tego nie zapewniono mu w domu, z którego został oddany. A oddany, bo zaczął gryźć. Gryzienie to często efekt frustracji, które narastają w psie, gdy jego potrzeby nie są spełnione. Gdy nie dajemy mu zadań, do których ta rasa została stworzona. Nie jest łatwo spędzać czas na przytulaniu w domu, gdy jesteśmy psem przeznaczonym do pilnowania stada zwierząt na dużych przestrzeniach dzikiej natury. I stąd pojawiają się problemy behawioralne, z którymi trafiają psy do schronisk. W schronisku Sticz dał się poznać jako pies bardzo aktywny, uwielbiający wykonywać polecenia. Siad, podaj łapę, roll… wszystkie komendy łapie w mig i z radością je wykonuje. Uwielbia aportować zabawki i bawić się z innym psem. Powoli uczy się chodzenia w kagańcu. Wiemy jednak, że Sticz nie jest psem „łatwym”. Dlatego szukamy dla niego odpowiedzialnego opiekuna, najchętniej znającego rasę. Opiekuna uważnego, wrażliwego i gotowego do pracy. Szukamy kogoś, kto pokocha Sticza nie „za” jego wygląd, ale „pomimo” jego przeszłości. Jeśli nadal chcesz poznać Sticza, napisz, zadzwoń. Jesteśmy tu po to, aby opowiedzieć Ci o nim więcej.