Arkan

już w nowym domu

Arkan
Arkan
Arkan
Arkan
Arkan
Arkan
Arkan
Arkan
Arkan
Arkan

Więc kochaj, kochaj, kochaj. A jak nie, to wynocha. Jest tyle dziewcząt w mieście. A ja atrakcyjny jestem…”… mógłby za Atrakcyjnym Kazimierzem zaśpiewać nasz Atrakcyjny Arkan. Bo piękny jest niezaprzeczalnie. A do tego miły, grzeczny, mądry, młody, przytulaśny. Mimo groźnego wyglądu Arkan serce ma przepełnione miłością do całego świata- i ludzkiego i zwierzęcego. Co zrobił z nim człowiek? Można się tylko domyślać, patrząc, jak nasz niby groźny bull kuli się ze strachu przed gwałtownymi ruchami czy głośniejszymi dźwiękami. Co zrobiły mu zwierzęta, można wnioskować po pyszczku pełnym blizn i ciałku z powyrywaną sierścią i szramami. Żebra na wierzchu i zalęknione oczy, to dostał w spadku od swojego króciutkiego życia. A co teraz dostaje? Miłość, opiekę, zainteresowanie i dużo zrozumienia. Naprawdę rozkwita, mimo że to „tylko” schronisko. Jak rozkwitnie w domu, który poświęci mu więcej czasu i uwagi niż my w tych warunkach możemy? Jesteśmy pewni, że będzie wspaniałym kompanem. Arkan bardzo lgnie do ludzi i chce być częścią ludzkiego „stada”. Świetnie chodzi na smyczy. Jest posłuszny i zainteresowany interakcją z człowiekiem. Cichutki i wdzięczny za każdy miły gest. Dobrze reaguje na inne psy, ładnie się z nimi wita. Pies idealny. I te oczy… hipnotyzują, prawda? Arkan jest wykastrowany, więc osoby, które widziałyby go w roli reproduktora, mogą już szukać szczęścia gdzie indziej. Ludzie, którzy szukają psa do kojca czy pilnowania podwórka – podobnie. Ten młody chłopczyk zasługuje na dobry, spokojny dom, który go doceni. Ten pies to skarb. Do natychmiastowego zakochania.