Mecenas trafił do schroniska po śmierci opiekunki, w sierpniu 2023 r. Po latach życia w cieple, przy boku kochanej pani, poznał życie od najgorszej strony.
Mecenas trafił do nas ze swoim starszym bratem, Rokim. To jedyne co mu pozostało po dobrym życiu przy boku człowieka. Roki jest dla Mecenasa wsparciem, a żaden z nich nie radzi sobie ewidentnie z zaistniałą sytuacją. Strach go paraliżuje, unika naszej obecności. Małymi krokami staramy się odbudować zaufanie do człowieka. Mecenas nie chodzi jeszcze na smyczy, bo jej podpięcie jest dla niego zbyt dużym stresem na ten moment, ale dzielnie oswaja się z szelkami.
Przed nami i Mecenasem sporo pracy. Trzymajcie kciuki!