DINO przeszedł już długą drogę. Poznał człowieka od tej gorszej strony, poznał chłód i samotność. Najpierw był łańcuch, głodówka, ucieczki w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Potem niby coś zmieniło się na lepsze, bo brzuch pełen, łańcuch nie dynda na szyi. Ale jest boks, jest samotność, jest chłód. Dino z całym dobrodziejstwem przyjął to, co zgotował mu los. Bo tylko pies tak potrafi. Wciąż jest wesołym, pozytywnym psem. Wciąż kocha ludzi, wciąż się do nich garnie.
W każdą sobotę, przechodząc obok jego boksu, widzimy jak z zagubieniem rozgląda się wokół siebie, wypatrując człowieka. Za każdym razem pęka nam serce. Widzimy też, jak smutek i rezygnacja zamieniają się w radość, kiedy podchodzimy bliżej. Dino nie potrzebuje złotego pałacu i milionów na koncie. Jemu jest po prosu potrzebna obecność człowieka. Ciepła dłoń na karku i odrobina zainteresowania. To niby tak niewiele, a równocześnie tak bardzo dużo.
Dino jest statecznym panem w średnim już wieku. Pięknie jeździ samochodem, rozdając buziaki pasażerowi z przodu. Zmieniający się za oknem krajobraz bardzo go fascynuje. Ruch uliczny nie jest mu straszny, trzyma się chodników, nie pcha się na ulicę. Przejeżdżające samochody, rowerzyści, pociągi, głośne prace drogowe – pełen luz. Dino jest psem, który kocha ludzi, zarówno tych dużych jak i tych małych. Jest bystrzakiem, który szybko uczy się komend. Ćwiczymy: siad, waruj, nos i do mnie. I Dino, mimo że nie jest już młodzikiem, wszystko łapie w lot!
A my czujemy się tak, jakbyśmy go zawiedli. Serce nam pęka, kiedy wchodzimy do jego boksu, a jeszcze bardziej wtedy, kiedy z niego wychodzimy. Bo my wracamy do ciepłych domów, a on wciąż tam zostaje. Taki lekko pominięty, lekko zapomniany przez świat i przez ludzi. Zawsze sam.
Nadszedł czas na to, aby Dino poznał inne, lepsze życie. Aby dowiedział się co to znaczy miłość i znalazł swoje miejsce na ziemi.
Pomóż nam znaleźć dom dla Dino!
Kontakt w sprawie adopcji:
Agnieszka, tel. 604 941 461 mail: majkam75@o2.pl oraz Daniel, tel. 536 472 914 mail: fronczekdaniel@gmail.com