Nie zdążyliśmy…

Start / Aktualności / Nie zdążyliśmy…

6398b372a01094f2med18 lutego Azorek odszedł za Tęczowy Most …

Nie zdążyliśmy pokazać Ci Kochany Azorku jak dobre potrafi być życie…życie, które tak bardzo sobie ceniłeś.

Dziękujemy, że kochałeś nas do końca…

W imieniu Aziego i własnym pragniemy z tego miejsca podziękować Pani Hani – wspaniałej Opiekunce i właścicielce Pensjonatu dla Zwierząt „Syriusz”,  która na mroźne dni i noce dała Aziemu schronienie w ciepłym pokoiku i dzięki której ostatnie dwa tygodnie Azi spędził otoczony miłością i troskliwą opieką.

Dziękujemy także Telewizji TTV, która dzięki programowi „Psie adopcje” umożliwiła nam apel o dom dla Aziego na szeroką skalę.

I wreszcie ogromne podziękowania ślemy do Piastowa, do Rodziny, która pokochała Aziego tak jak my i u której Azi miał spędzić szczęśliwe chwile ale….

…nie zdążyliśmy:(

 

(Witajcie, to mówię ja – Azorek…dla Przyjaciół Azi, nie mogę już dłużej milczeć więc wołam do ludzi o CIEPŁYM SERCU, do ludzi dla których mógłbym być wiernym i oddanym przyjacielem do końca mojego życia , życia którego prawdopodobnie za dużo już nie zostało a także życia które lekkie nie było.

Zawsze byłem poniewierany, zawsze byłem jak kula u nogi i dlatego nadszedł dzień w którym się mnie pozbyli. I tak zamieszkałem w schronisku w Milanówku.

Nie skarżę się, że jest mi źle. Robią tu co mogą jednak nadszedł czas, że mój organizm zaczął się buntować, chciałbym choć jesień życia spędzić z kimś kto kochałby tylko mnie.

Stoję dziarsko na swoich łapkach ale siłaczem już nie jestem, karmią mnie tu obficie ale i tak jestem chudy przez co jest mi zimniej niż tym tłuściochom z boksu obok. Dlatego proszę o dom, dom który przygarnie mnie chociaż na chwile, dom który pozwoli mi zobaczyć co to jest miłość i ciepło. Pokocha mnie pomimo, że nie jestem piękny i młody.

Nie pozwól mi już dłużej marznąć i cierpieć ja już tak długo czekam.

 

My wolontariusze przyłączamy się do apelu Azorka, psa o wielkim sercu. Prosimy by nie podzielił losu tych, którym nie zdążyliśmy pomóc, by nie odszedł w samotności tak jak wielu naszych podopiecznych. Prosimy żeby nowy dom stał się dla Niego wolą walki o lepsze jutro.)