Pikuś
opiekun wirtualny:
Klasa V - Szkoła Podst im. Leonarda da Vinci
płeć: pies
odszedł w wieku: 13 lat
rasa: mieszaniec
waga: 15 kg
miasto: Milanówek
opis:
21 GRUDNIA 2020 R. NAGLE MUSIELIŚMY POŻEGNAĆ PANA PIKUSIA. NIESPRAWIEDLIWY LOS ZABRAŁ PIKUSIA WŁAŚNIE WTEDY GDY JUŻ WSZYSTKO MIAŁO BYĆ CORAZ LEPIEJ. Z TEGO MIEJSCA OGROMNE PODZIĘKOWANIA DLA ANI, DZIĘKI KTÓREJ PIKUŚ MIAŁ W OSTATNICH TYGODNIACH CUDOWNĄ OPIEKĘ I CIEPLUTKI KĄT ----- Los wywinął Panu Pikusiowi nieśmiesznego psikusa sprawiając, że na jesień życia ten niewielki psiak trafił do schroniska. Pikuś jest dostojnym, spokojnym staruszkiem z problemem ze słuchem. Defekt zmysłu słuchu Pikusiowi nie przeszkadza, bo rekompensuje mu to świetny wzrok, dzięki którem Pikuś bez pudła dostrzega smakowite jedzonko w ręku człowieka. Pikuś staje się wówczas żywo zainteresowany całą sytuacją i nawet potrafi podbiec, by zdobyć smaka... oczywiście nadal staruszkowym tempem :) Pan Pikuś zdążył już skraść nasze serca i wiemy, że nie spoczniemy póki nie znajdziemy dla Pikusia kochającego domu, w którym odnajdzie miłość, spokój i odpowiednią opiekę. Z przykrością musimy dodać, że utrata słuchu nie jest największym problemem Pikusia. Niestety, stosownie do wieku a także w związku z pewnymi zaniedbaniami z jakimi mamy do czynienia, Pikuś odczuwa silne bóle w stawach łokciowych i biodrowych. Został skonsultowany z zoofizjoterapeutką i za jej radą zostały wykonane szczegółowe zdjęcia rtg (po wcześniejszej konsultacji kardiologicznej oczywiście). Zdajemy sobie sprawę z tego, że takie dolegliwości są typowe dla starszych psów ale wiemy też, że trafna diagnoza i właściwe leczenie są w stanie podreperować staruszka na tyle by mógł cieszyć się dobrym życiem jeszcze kilka lat. Już wkrótce Pikuś przejdzie operację rekonstrukcji więzadła krzyżowego, potem krótka rekonwalescencja a następnie długie i szczęśliwe życie bez bólu. ----- Pikuś to fantastyczny dziadzio i zasługuje na to, by dać mu jeszcze szansę. Marzeniem Pana Pikusia jest by nadchodzącą zimę spędzić poza schroniskiem. Wilgoć, zimno i betonowa podłoga to ostatnie czego mu teraz potrzeba. Pan Pikuś prosi o DOM. Świetnie dogaduje się z innymi psami. W pomieszczeniach zachowuje czystość, noce przesypia w swoim posłaniu.